Kategorie

O wymianie klocków hamulcowych przeważnie pamiętamy, już nieco gorzej jest z płynem hamulcowym, natomiast z kolei o wymianie przewodów nie pamięta już praktycznie nikt.... do momentu, kiedy niespodziewanie hamulce zawiodą lub diagnosta nie przedłuży badania technicznego. 

 

Stan przewodów hamulcowych powinien obowiązkowo kontrolować diagnosta podczas okresowego badania technicznego jak również mechanik podczas przeprowadzania bieżących napraw.

 

Średni wiek samochodów osobowych jeżdżących po naszych drogach to wciąż ponad 14 lat, więc problem z korozją w niektórych autach jest naprawdę duży. Nie ma ścisłej reguły, co ile lat trzeba przewody wymieniać. Po prostu należy systematycznie kontrolować ich kondycję. Często zdarza się, iż przewody rozszczelniają się podczas wykonywania testu maksymalnej wydajności układu hamulcowego obowiązkowo przeprowadzanego podczas badania okresowego przez diagnostę.

 

Kontrolę stanu przewodów, zarówno metalowych jak i elastycznych, należy wykonywać znacznie częściej w autach terenowych, gdyż są one bardzo narażone na uszkodzenia. Uszkodzenie przewodów może pojawić się również w miarę nowych autach. Powodem może być niewłaściwe lub urwane mocowanie efektem czego elastyczne przewody mogą ocierać o koło podczas wykonywania skrętu co z kolei w błyskawicznym tempie spowoduje jego przetarcie i rozszczelnienie. Zaleca się wzmożoną uwagę zwłaszcza po założeniu opon o wyższym profilu lub znacznie szerszych. Przewody hamulcowe pracują w bardzo trudnych warunkach, gdyż umieszczone są pod podwoziem, a w sezonie zimowym dochodzi jeszcze duże zasolenie środowiska co znacznie przyspiesza postęp korozji i dodatkowo dłużej utrzymuje wilgoć w podwoziu.

 

Uwaga na wodę!

Gumowe przewody należy wymieniać jeśli pojawią się na nich nawet najdrobniejsze pęknięcia, obtarcia lub profilaktycznie co 3-4 lata.

W przypadku przewodów metalowych wtedy, gdy pojawią się jakiekolwiek uszkodzenia mechaniczne lub korozja - w praktyce oznacza to maksymalnie okres 8-9 lat.

Przewody korodują nie tylko na zewnątrz, lecz także od środka. Zjawisko to jest tym silniejsze im rzadziej wymieniamy płyn hamulcowy ( płyn jest higroskopijny i ma skłonność wchłaniania wody z otoczenia )

 

Woda dostaje się do układu hamulcowego głównie poprzez elastyczne przewody hamulcowe. Jest to może trudne do wyobrażenia, gdyż te same przewody utrzymują szczelność nawet przy ciśnieniu ponad 350 Bar. Przyczyna leży w porowatym gumowym materiale, z którego wykonane są przewody elastyczne. Najprościej można przestawić to w następujący sposób: płyn hamulcowy „odbiera” wodę ze swojego najbliższego otoczenia, czyli z przewodu hamulcowego. Przewód hamulcowy z gumy, aby zachować elastyczność, poszukuje utraconej wody z otoczenia, czyli z powietrza.

I tak historia się powtarza: płyn hamulcowy pobiera znowu wodę z przewodu elastycznego, a przewód ponownie uzupełnia jej niedobór z powietrza. Pobieranie wody poprzez przewód hamulcowy zależy od rodzaju użytego materiału gumowego oraz od długości przewodu. W ostatnich latach producenci systematycznie udoskonalają skład mieszanki dzięki czemu efekt ten jest stopniowo ograniczany co wydłuża żywotność produktów.


Temperaturę wrzenia płynu hamulcowego powinno się sprawdzać przy każdej wizycie w warsztacie. Dopuszczalna do użytkowania temperatura wrzenia płynu hamulcowego nie powinna spadać poniżej 180° C (zmierzone w zbiorniczku). Z doświadczenia wiadomo bowiem, że punkt wrzenia tego samego płynu mierzony przy kole z powodu zawodnienia płynu może być o ok. 30° C niższy.

W czym ukryte niebezpieczeństwo?

 Płyny hamulcowe na bazie glikolu są higroskopijne. Znaczy to, że pobierają wodę z otoczenia. Woda, która dostaje się do płynu hamulcowego obniża jego temperaturę wrzenia. Może wiec dojść do sytuacji, że podczas częstego hamowania płyn hamulcowy w układzie zagotuje się, co doprowadzi do powstania oparów w systemie hamulcowym. Takie poduszki powietrzne w układzie hamulcowym łatwo się deformują i powodują, że nie dochodzi do przekazywania ciśnienia hydraulicznego. Efektem tego jest znacznie obniżona skuteczność hamowania - w krytycznej sytuacji obniżona do zera.

Wymiana przewodów nie jest czynnością trudną, pod warunkiem, że mamy do nich wystarczająco dobry dostęp. Może się jednak okazać, że przewody są tak skorodowane, że próba odkręcenia przewodu elastycznego spowoduje ukręcenie metalowego. Przystępując do naprawy należy brać to pod uwagę i należy być przygotowanym na ewentualne dodatkowe koszty.

 


 

żródła

motofakty.pl

wikipedia.org